Holenderski rząd doprowadził 14-go lutego do spotkania ekspertów, którzy mogli wypowiedzieć się na temat certyfikatów energooszczędności, które są w obecnej formie dostępne na rynku od 2015r. W dyskusji przy okrągłym stole, rozmówcy zgodzili się, że należy dokonać zmian w obecnym systemie, który sprawia, że różnice między podobnymi nieruchomościami są momentami zbyt duże.
Kees Arkesteijn z Isso, instytutu wiedzy na temat technologii budowy instalacji, powiedział w wywiadzie dla BNR. "Dwa identyczne domy mogą mieć inny certyfikat energooszczędności, co może mieć poważne konsekwencje dla ceny takiego domu. "Byłbym zwolennikiem jednoznacznego systemu. Lub musi być jasne, która metoda została zastosowana: online czy kompleksowa ocena przez specjalistę. Decyzje muszą być jednak dokonane w polityce."
Czytaj więcej: Certyfikaty energooszczędności są w obecnej formie nierzetelne
Zapotrzebowanie mieszkań dla imigrantów zarobkowych z Europy Wschodniej wzrośnie jeszcze w tym roku do 120 000 a 150 000 miejsc - oszacował Stichting Normering Flexwonen wraz z Expertisecentrum Flexwonen.
Wiele gmin w Holandii pracuje nad możliwymi rozwiązaniami, ale również one borykają się z wszystkim znanymi problemami na rynku nieruchomości.
W 2017 r. brakowało około 100 000 miejsc. Ze względu na pozytywnie rozwijającą się sytuację gospodarczą oraz intensywny ruch na rynku nieruchomości, mieszkaniowy deficyt jeszcze bardziej się zwiększył - zaznaczają obie organizacje. W wielu miejscach imigranci bywają również uciążliwi, a wtedy gminy niechętnie szukają rozwiązania tego problemu.
Kampus w Waalwijk
Czytaj więcej: Duże zapotrzebowanie na nieruchomości dla imigrantów zarobkowych
Wiele osób trafia do nowego domu na początku roku. W chaosie przeprowadzki łatwo zapomnieć, że często musisz dostosować swoje ubezpieczenie domu do nowej sytuacji. Nudne zadanie? Możliwe, ale może pomóc zaoszczędzić wiele pieniędzy.
W pierwszym kwartale tego roku wiele osób otrzymało już klucze do nowego domu, wynika z danych Holenderskiego Stowarzyszenia Maklerskiego (NVM). Bez względu na to, czy jest to dom zakupiony czy wynajmowany, przeprowadzka to dobry czas na przyjrzenie się swojej polisie.
Jednak nie tylko przy przeprowadzce powinniśmy pilnować wartości wyposażenia swojego domu. Bardzo ważne jest to, aby systematycznie sprawdzać czy wartość wyposażenia domowego nadal odpowiada kwocie, na którą jesteśmy ubezpieczeni.
"Załóżmy, że masz włamanie po kilku latach od podpisania umowy z ubezpieczycielem, a tymczasem kupiłeś wiele drogich rzeczy, które zostały skradzione. Te niezgłoszone rzeczy nie podlegają ubezpieczeniu", mówi rzecznik prasowy Nibud, Karin Radstaak.
Te ubezpieczenia są ważne
Co jest potrzebne? Najemcy mogą wykupić ubezpieczenie mienia domowego. To kompensuje uszkodzenia luźnych przedmiotów w domu spowodowane na przykład przez pożar, kradzież lub zalanie.
Właściciele domów muszą zwrócić uwagę na dodatkowe ubezpieczenia. Polisa na zewnętrzną część budynku (opstal) pokrywa szkody związane z dachem czy murami nieruchomości. Nie jest to prawnie obowiązkowe, ale każdy kredytodawca tego wymaga. Często te ubezpieczenie jest ujęte w kosztach serwisowych wspólnoty (VVE).
Osoba kupująca dom potrzebuje:
• Ubezpieczenie mienia domowego: ubezpieczenie szkód spowodowanych przez pożar, kradzież czy zalanie (zalecane)
• Ubezpieczenie zewnętrznej części nieruchomości: ubezpieczenie dachu i murów przed szkodami zewnętrznymi (wymagane)
• Ubezpieczenie na życie: ubezpieczenie w razie śmierci (wymagane)
Czytaj więcej: W ten sposób wybierzesz odpowiednie ubezpieczenie domu
W 2018 r. kupujący zapłacili średnio €287.300 za nieruchomość, o 9,1% więcej niż w 2017 r. Jest to największy wzrost od 2001 r. Jednocześnie sprzedaż spadła o prawie 10%. Wynika to z danych zebranych przez Woningmarktcijfers.nl z Centralnej Informacji Ksiąg Wieczystych.
W pierwszych miesiącach 2018 roku stało się jasne, że liczby sprzedaży nie przekroczą tych szczytowych z roku 2017, kiedy sprzedano 241 860 nieruchomości, podał Woningmarktcijfers.nl w komunikacie prasowym. Ostatecznie 2018 zakończył się łącznie 218 500 transakcjami, o 9,7% mniej niż w 2017 r. Było to jednak 2% więcej niż w 2016 r.
Spadek jest w dużej mierze wynikiem mniejszej ilości dostępnych nieruchomości na rynku. W grudniu 2018r. odnotowano 25% mniej transakcji w porównaniu do grudnia 2017 r.
Duże różnice w poszczególnych prowincjach
Czytaj więcej: Ceny domów osiągnęły najwyższy poziom, transakcje sprzedaży zmalały o prawie 10%
Dzięki niskiej inflacji krótkoterminowa stopa oprocentowania kredytów hipotecznych pozostanie stabilna przez co najmniej obecny rok - zapowiada De Hypotheker. Sieć doradcza również nie spodziewa się dużego ruchu długoterminowych stóp procentowych kredytów hipotecznych w nadchodzących miesiącach. Dopiero w drugiej połowie 2019 roku mogą one nieco wzrosnąć.
Krótkoterminowe stopy procentowe pozostały bez zmian w czwartym kwartale 2018 r. Oprocentowanie kredytu hipotecznego o stałym okresie 5 lat z Narodową Gwarancją Hipoteczną (NHG) pozostało praktycznie niezmienione w czwartym kwartale 2018 r. w porównaniu do poprzedniego kwartału. Ta krótka stopa procentowa wynosi średnio 1,59 procent.
De Hypotheker spodziewa się, że wyższy wzrost płac przyczyni się do wzrostu inflacji w strefie euro. Inflacja na poziomie 2%, cel Europejskiego Banku Centralnego (EBC), wciąż jest jednak w dalekim zasięgu. Dopiero na początku 2020 r. wzrośnie oprocentowanie. Do tego czasu krótkoterminowa stopa procentowa pozostanie na obecnym, niskim poziomie.
Długoterminowe oprocentowanie kredytów hipotecznych może być wyższe już od połowy 2019 r. Wyższa stopa oprocentowania kredytów hipotecznych również pozostała na tym samym poziomie w ostatnim kwartale. Przy 10 latach stałego oprocentowania z NHG wynosi ona średnio 1,93 procent, przy 20 latach z NHG 2,50 procent. Odsetki wzrosną wtedy, gdy będzie mowa o wyższej inflacji. Ta chwila jest możliwa w połowie 2019 roku, przewiduje De Hypotheker.
Czytaj więcej: Krótkoterminowe stałe oprocentowanie pozostanie stabilne do 2020 roku
